wtorek, 14 kwietnia 2009

warsztaty teatralne

Chcę jeszcze raz podziękować Katarzynie i uczestnikom wczorajszych
warsztatów za wspaniały wieczór. Kto nie był na warsztatach
teatralnych, ma czego żałować.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak serdecznie i beztrosko się śmiałam i tak
dobrze bawiłam.

Przy "Spowiedzi" z zupy ogórkowej i kurczaka z pieczarkami prawie
płakałam ze śmiechu.
Ciekawym doświadczeniem było obserwowanie naszych panów jak "rośli" jako
szejkowie adorowani tańcem i słowem przez przyszłe żony.
Dziewczyny też fantastycznie wcielały się w role pięknych, zalotnych
kandydatek na żonę.
A potem uwodzenie przez chłopców tańcem cygańskim - nawet małomówny
Włodek okazał się niezłym uwodzicielem -:).
Do tego cała masa krótkich, zabawnych ćwiczeń: arie do śniadania,
mistrzowie sumo w ćwiczeniu z samogłoskami, kłótnie na "tak" i "nie",
cyfrowa kolejka do lekarza, zaczarowane serduszko które co chwila
zmieniało się w coś innego ...

Nie tego się tego opisać - to trzeba przeżyć.
Warsztaty prowadzone przez Katarzynę pokazały po raz kolejny, że nauka
ważnych umiejętności, przełamywanie własnych barier może być wspaniałą
zabawą.

Dziękuję Katarzyno i za to, co sama przeżyłam, i za tę beztroską,
dziecięcą radość którą widziałam na twarzach pozostałych klubowiczów.
Jadwiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz