wtorek, 12 kwietnia 2011

SPRAWOZDANIE ZE SPOTKANIA KLUBU AMŻ W DNIU 11-04-2011

Spotkanie odbyło się w dość kameralnym składzie zaledwie 6-ciu osób. Czyżby inni przygotowywali się już do Świąt Wielkanocnych? Pomimo niewielkiej ilości osób spotkanie było nadzwyczaj udane (wszak liczy się jakość, a nie ilość :)).

Tematem dnia było „Jak znaleźć się w legendzie”. Wypowiedzi były dość zbliżone – żeby znaleźć się w legendzie trzeba wykazać się działaniami wyrastającymi ponad przeciętność. Znalezienie się w legendzie w dosłownym tego słowa znaczeniu jest już raczej mało prawdopodobne, jako że ta tradycyjna, ustna forma przekazu została zastąpiona nowocześniejszym Internetem i mediami. Trzeba tylko bardzo uważać, żeby znaleźć się tam z powodów godnych naśladowania, a nie tych negatywnych.

Na spotkaniu nie było tradycyjnych mów programowych. Ochotnicy opowiadali o swoich ulubionych legendach.

Krysia w swojej mowie „Z naszego podwórka” przybliżyła legendy wymyślone w XIX wieku na temat znanego przemysłowca Izraela Poznańskiego – założyciela tak znanej dziś Manufaktury. Nie były to jednak historie, które przyniosłyby mu chwałę. Podkreślały jedynie jego chciwość, wyzysk robotników i chełpienie się swoim bogactwem.

Jadwiga przypomniała początkowy fragment legendy „Królowa śniegu”: diabły w drodze do nieba stłukły diabelskie zwierciadło, co spowodowało, że ludzie którym odłamek tego lustra dostanie się do serca lub oka stają się źli i takim też postrzegają świat wokół. Remedium na tę dolegliwość może być miłość i dobroć. Okruchy czarciego zwierciadła prawdopodobnie jeszcze do teraz unoszą się w powietrzu.

Michał opowiedział swą ulubioną z dzieciństwa legendę o Janosiku, zatytułował ją „Czarodziejska moc”. Janosik, właściciel czarodziejskiego pasa i kierpców miał niebywałą siłę, która pozwalała mu wyrywać dęby i przesunąć wóz pełen kamieni. Najważniejsza była pointa legendy – jeśli uwierzy się w swą czarodziejską moc, to można pokonać wszystkie przeszkody.
Co,JA nie potrafię?! – podsumował Michał.

Grzegorz, nawiązując do książki „Alchemik” Paulo Coelho przekazał przesłanie, że szczęścia nie trzeba szukać gdzieś daleko w świecie, tylko w sobie.

Na koniec Piotrek opowiedział o znanym przesądzie „13-go w piątek”, który jest dobrym wykrętem dla własnego bałaganiarstwa i nieodpowiedzialności powodujących, że coś nam się nie udaje.

W ćwiczeniu niespodziance przewodnicząca Jadwiga zaproponowała odegranie „Nowej Legendy”, którą Katarzyna Tarkowska wymyśliła z okazji urodzin Tadeusza na kursie liderów w 2010r. Legenda ta opowiada o siedmiu Tetaciątkach – odpowiednikach 7 ogniw systemu TeTa wymyślonego przez Tadeusza Niwińskiego. Tekst legendy można przeczytać w grupie sens.

Łańcuszek mówców z powodu niewielkiej ilości osób można było wydłużyć do 1,5 minuty i pozwolić mówcom na dwukrotne wystąpienia. Nagrody w łańcuszku otrzymali Jadwiga i Michał. Jadwiga mówiła na temat „Skrzyżowanie dróg”, a Michał na 2 tematy: „Prima Aprilis” oraz „Moje odlotowe wakacje”. Należy nadmienić, że zgodnie z życzeniem przewodniczącej, w łańcuszku należało ćwiczyć operowanie głosem.
Najlepszym recenzentem w łańcuszku był również Michał.
Za mowy programowe dyplomy otrzymały Krysia i Jadwiga. Krysia otrzymała również dyplom za najlepszą recenzję mowy programowej.

Na następne spotkanie przewidziana jest dyskusja panelowa, w której ochotnicy będą popierać lub sprzeciwiać się tezie „Pieniądze szczęścia nie dają”. Teza ta jest parafrazą zaplanowanego na ten dzień tematu dnia p.t. „Wolność finansowa”.

Serdecznie zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 18-04-2011 o godz. 19.03 do Łódzkiego Domu Kultury.

Krystyna Starnowska – Sekretarz Klubu

1 komentarz: