Czy sprawiedliwie znaczy tak samo?
Tym tematem rozpoczęliśmy kolejne spotkanie łódzkiego Klubu Sukcesu.
W dzisiejszej recenzji chcę zwrócić uwagę na jeden z stałych elementów programu spotkania. Jest nim „sukces na co dzień”, czyli krótkie wypowiedzi podczas których chwalimy się pozytywnymi wydarzeniami z ostatniego czasu. Lubię tę część. Można się w mniejszym lub większym ale zawsze życzliwym gronie pochwalić tymi wydarzeniami, chwilami i działaniami, które nas ucieszyły. Istotne jest, że przy tej miłe okazji wyrabiamy nawyk dostrzegania i doceniania tych sukcesów w codziennym naszym życiu.
I tak, okazuje się, że zakupy mogą (i sprawiają) Jadwidze oraz Marzenie przyjemność.
Wojtka cieszy, że udało się jemu skonstruować taki układ w pracy, że inni też się cieszą.
Uzupełnieniem tych sukcesów dostrzeganych przez nas są pozytywne myśli, którymi wzbogacamy spotkanie. Tu Mistrz Pozytywnego Myślenia- Paweł zauważył, iż pełniąc funkcję „kata” (Windykatora) można zachować uśmiech i sympatyczne podejście do ludzi.
Kuba wykazał się empatią- podkreślając, iż warto zwrócić uwagę na problem innej osoby, gdyż może on być cenną wskazówką podpowiadającą- co stoi za jej zachowaniem względem określonych sytuacji.
Zgodnie z programem odbyły się trzy mowy programowe.
Marzena skorzystała z możliwości przedstawienia klubowiczom autorskiej wersji programu potrzeb szkoleniowo- rozwojowych w wydziale windykacji kredytów niezabezpieczonych.
Wojtek recenzując powyższą mowę zwrócił uwagę na szczegóły, które dodane do prezentacji podniosłyby jej wartość.
Marzena trzymamy kciuki podczas prezentacji w pracy:)
Kuba pierwszą własną mowę programową wygłoszoną w Klubie podsumował sugestią:
„żyjmy wolniej, rozważniej i mądrzej”.
Brawo Kuba! Dojrzała, intrygująca i ciekawa mowa.
Jadwigo natomiast nawiązała do tematu spotkania obrazując sytuacje, gdy odpowiedź z jednej strony może być twierdząca a z drugiej brzmi: nie, sprawiedliwie nie znaczy tak samo.
Skorzystaliśmy również z życiowej mądrości Jadwigi rozwiązując problem, poruszony przez Klubowiczów.
To tylko dwie godziny w poniedziałkowy wieczór a podsumowując spotkanie- okazuje się, że jeżeli dobrze wykorzystamy ten czas, to…
…. wyjdziemy bogatsi o życiową mądrość opartą na przemyśleniach i doświadczeniu;
…. znajdziemy rozwiązanie problemu;
…. dostaniemy cenne wskazówki;
Tak było w zeszły poniedziałek.
Co przyniesie kolejny?
Warsztaty z zakresu rozwiązywania problemów metodami twórczymi i beczkę pozytywnej energii.
Do zobaczenia,
Justyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz