

Chcę bardzo bardzo podziękować klubowiczom za nasze wczorajsze spotkanie, za to, że byliście, stworzyliście niepowtarzalną atmosferę, dziękuję za wszystkie cudowne przedmioty przytargane na giełdę. Wierzę, że nasi sekreterze napiszą o tych wszystkich wspaniałych rzeczach, ja tylko wspomnę, że towarzyszyły nam cudowne zapachy, smaki, kolory, wzruszenia, nieokiełznana radość i energia. Ta energia to pewnie zasługa piramidy energetycznej stworzonej przez Patryka, a nabytej przeze mnie. I ona naprawdę działa: dzisiaj zupełnie nieoczekiwanie przyszła do mnie myśl, która jest kluczem do pewnych drzwi, których nie potrafiłam otworzyć. Jestem pod ogromnym wrażeniem, bo nawet nie rozmyślałam o tym dzisiaj, a tu nagle taka myśl, genialna w swej prostocie, nie mogę się nadziwić, że nie przyszła wcześniej – konieczna była piramida. zainteresowanym jestem gotowa na początek użyczać piramidy w ramach promocji, ale później, znaczy się po promocji .... (nie to nie była ta myśl). Stałam sie tez szczęśliwą posiadaczką kolejnej płyty Łukasza, a w środku czekała jeszcze niespodzianka: wejściówka na zajęcia w Project Salsa. Ach, mam tez cudowna książkę o uściskach, zaraz zabieram się do czytania, a później powędruje dalej, bo taka książka powinna wędrować. Dziękuję za te wspaniałe przedmioty, kiedy na nie patrzę staje mi :-) przed oczami nasze poniedziałkowe spotkanie.
Mocne uściski,
Mariola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz